źródło: http://www.punchbowl.com/p/1st-birthday-ideas |
Dzisiaj nie dość, że mija rok odkąd piszę bloga to jeszcze dzisiejszy post ma nr 50. :) Życzę sobie, żeby postów przybywało w szybszym tempie niż było w ciągu ostatniego roku. Mam także nadzieję, że zdjęcia będą z każdym postem lepsze!
Kto mnie zna, ten wie, że uwielbiam słodkości. Jestem w środku zielonego eksperymentu oczyszczającego, ale coś słodkiego z okazji blogowej rocznicy musi być! To na pewno nie jest wczesnowiosenne danie, ale kto jeszcze ma w zamrażarce dyniowe puree może mieć takie ciasto właściwie zaraz. Nie przepadam za dynią i jedyne w czym ją naprawdę lubię to desery. Dyniowe brownie robiłam już kilkukrotnie, w tym na Restaurant Day, zawsze wychodzi świetne, choć muszę przyznać, że im gęstsze puree z dyni, tym lepsze. Robiłam już w formie serca i dużej prostokątnej formie (z podwójnej ilości). Przepis pojawił się swego czasu u Vegelicious, choć oryginalnie pochodzi od genialnej Isy Chandry Moskowitz z książki "Vegan Cupcakes Take Over The World". Książki nie posiadam, ale przepis znalazłam tutaj. Choć na specjalne okazje zwykle robię torty, to dyniowe brownie jest chyba nawet lepsze. Zawsze jak wspominam, że kupiłam dynię to słyszę "oooo! zrobisz to ciasto czekoladowe z dynią?", więc chyba dyniowe brownie daje się zapamiętać. :)
Dyniowe brownie (Vegan Pumpkin pie brownie)
Masa czekoladowa
♥ 1 szkl. puree z dyni (jak zrobić klik)♥ 3/4 szkl. cukru
♥ 1/4 szkl. oleju
♥ 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii (lub cukru waniliowego)
♥ 3/4 szkl. mąki
♥ 1/4 szkl. kakao
♥ 1 łyżka skrobi ziemniaczanej
♥ 1/4 łyżeczki sody
♥ 1/4 łyżeczki soli
♥ 100g gorzkiej czekolady
Masa dyniowa
♥ 1 szkl. puree z dyni
♥ 2 łyżki skrobi ziemniaczanej
♥ 1/2 szkl. napoju sojowego (lub innego roślinnego)
♥ 1/3 szkl. cukru
♥ 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii (u mnie aromat waniliowy)
♥ 1/4 łyżeczki cynamonu
♥ 1/4 łyżeczki imbiru
♥ szczypta gałki muszkatołowej
Masa czekoladowa: Do miski wrzucamy puree z dyni, cukier, olej i ekstrakt z wanilii i ucieramy razem aż składniki dobrze się połączą. Dodajemy przesianą mąkę, kakao, skrobię ziemniaczaną, sodę i sól, energicznie mieszamy żeby wyrobić ciasto. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej (łamiemy na kawałki, wkładamy do małej miski, a miskę umieszczamy nad garnkiem z gorącą wodą, mieszamy, aż się rozpuści). Następnie delikatnie wlewamy czekoladę do ciasta i mieszamy.
Masa dyniowa: Mieszamy razem napój sojowy ze skrobią ziemniaczaną i cukrem. Dodajemy puree z dyni, ekstrakt waniliowy, przyprawy i mieszamy dokładnie aż do uzyskania gładkiej masy.
Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni. Formę na ciasto (tortownica o średnicy ok. 20cm) wykładamy papierem do pieczenia w razie potrzeby. Najpierw wlewamy masę czekoladową,
dokładnie rozprowadzamy łyżką. Następnie delikatnie wlewamy na
środek masę dyniową i równomiernie rozprowadzamy (obawiałam się, że masa dyniowa połączy się z czekoladową i nie będzie efektu 2 warstw, ale to na szczęście nigdy się nie dzieje). Pieczemy około 30
minut, w tym czasie masa dyniowa powinna się ściąć, a masa czekoladowa
delikatnie zapiec na krawędzi. Po upieczeniu wsadzamy ciasto na minimum
1,5h do lodówki.
Boskie! :) Od dawna chcę je przygotować
OdpowiedzUsuńNowy pomysł na użycie dyni, świetnie :D Bardzo lubię soczyste ciasta z owocami lub warzywami, a dynie uwielbiam, zwłaszcza pieczone. Radzę zajrzeć do jesiennej akcji "Festiwal Dyni" w blogu "Bea w Kuchni" :) Też kiedyś nie lubiłam dyni, ta akcja zupełnie mi zmieniła zdanie :D
OdpowiedzUsuńA jeśli mowa o akcjach to serdecznie zapraszam do akcji "Wegańska Wielkanoc" na Vegespocie: vegespot.pl/akcje/62/weganska-wielkanoc-2014. Można dodawać przepisy archiwalne, ważne tylko aby były dobre na Wielkanoc :)
Wspaniałe! Ja kocham dynię w każdej postaci :-)
OdpowiedzUsuńha! ja też robiłam dziś coś dynią i tez od Isy... Choć już dawno poza sezonem i pewnie niewielu skorzysta z mojego przepisu ;) I gratuluję roczku! :)
OdpowiedzUsuńSuper Blog! Chciałabym wyróżnić go i zaprosić do zabawy Liebster Blog Award:
OdpowiedzUsuńhttp://zonazrownowazona.wordpress.com/2014/04/04/liebster-blog/