Wiecie jak to jest z hummusem. Wszyscy go uwielbiają. Wiem, że gdzieś są sceptycy, ale jestem pewna, że nigdy nie jedli hummusu lub jedli zwykłą pastę z ciecierzycy bez magicznych dodatków, które muszą być i koniec. Te dodatki to tahini (!), sok z cytryny i czosnek. Kiedy nachodzi mnie ochota na hummus, potrafię z wielkiej paczki sezamu zrobić tahini, a później kręcić hummus, najczęściej klasyczny, choć coraz częściej łączę różne smaki. Dzisiejszy hummus jest jeszcze bardziej magiczny, zróbcie a się przekonacie, po przegryzieniu się zmieni kolor na zielony. Tylko pamiętajcie, nie dodawajcie do hummusu oliwy, zdrowy tłuszcz już macie dzięki awokado. No to co, do dzieła!
Hummus z zielonym akcentem
♥ 240 g ugotowanej ciecierzycy (może być z puszki)
♥ dojrzałe awokado
♥ 1-2 spore liście jarmużu
♥ 4 listki bazylii
♥ 2,5 łyżki soku z cytryny
♥ 3 łyżki pasty tahini
♥ 1/4-1/3 wody
♥ ząbek czosnku
♥ łyżeczka czosnku niedźwiedziego
♥ pieprz ziołowy
♥ sól
Ugotowaną ciecierzycę miksuję blenderem z awokado, jarmużem, bazylią, czosnkiem, sokiem z cytryny i tahini. Dolewam wodę i miksuję aż do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Na koniec dodaję czosnek niedźwiedzi, doprawiam pieprzem ziołowym i solą, mieszam.
hummus - moja miłość... no dobra, jedna z wielu jeśli chodzi o jedzenie, haha! na zielono? jestem jak najbardziej na tak :)
OdpowiedzUsuńHa, robiłem kiedyś zielony hummus ze szpinakiem, nie ujął mnie wtedy jakoś nadzwyczaj, ale połączenie ciecierzycy z zieleniną właśnie wielbię. Teraz czekam, aż mi jarmuż podrośnie trochę ;)
OdpowiedzUsuńtaki zielony hummus to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :)
OdpowiedzUsuńz jarmużem, fajny pomysł! ze szpinakiem mi nie posmakował, choć zapowiadał się super. Ale ten - myślę, że przełamie złą passę zielonego hummusu.
OdpowiedzUsuńCzosnek niedźwiedzi zawsze <3 !
OdpowiedzUsuńUwielbiam hummus.
OdpowiedzUsuń