Ale.. tak sobie myślę, że prędzej czy później mnie to czekało.
Dlaczego? Bo jestem roztrzepana i dobrze mieć zapisane przepisy tego, co zasmakowało. (: Mam tak, że tygodniami pichcę, gotuję, smażę i mam pomysł. A potem mam miesiąc kompletnego zastoju. Może to miejsce pomoże mi samej pamiętać o smakołykach.
Ale nie, nie będą tu tylko przepisy, nie ograniczam się do niczego. :) Przede wszystkim weganizm i zdjęcia, poza tym kompletna dowolność.
Zielone zdjęcie, by poczuć wiosnę i nie zerkać na śnieg za oknem! (Zdjęcie mojego autorstwa) |
No to życzę powodzenia w blogowaniu i oby Ci to przyjemność sprawiało :)
OdpowiedzUsuńJa też właśnie założyłam nowego bloga, po części, bo muszę gdzieś zapisywać swoje przemyślenia, ale też dlatego, że chciałabym właśnie czasem upichcić coś fajnego i się tym pochwalić.
Pozdrawiam
Piękny dmuchawiec:) Powodzenia w blogowaniu:) dodaję do ulubionych:)
OdpowiedzUsuń