Kiedy zaczyna się jesień nigdy nie mam chandry. Uwielbiam spacerować po parku zanim spadną wszystkie liście, biegać po lesie, przejeżdżać przez miasto, które przez jesień staje się magiczne. Przyznaję, że lubię też zaszyć się pod kocem z kubkiem herbaty, kakao albo po prostu mlekiem roślinnym i zajadać aromatyczne ciasteczka.
Dzisiejszy przepis powinien Wam umilić jesień i zimę również. Zapomnijcie o wszystkich ciastkach, po jakie sięgaliście do tej pory. Te są moim zdaniem wyjątkowe. Są chrupkie na zewnątrz, miękkie w środku, lekko orzechowe i mają delikatny korzenny aromat. Do tego wszystkiego są zdrowe, nie ma tu mąki i oleju, a cukier spokojnie zastąpicie ksylitolem. W dodatku są bezglutenowe jeśli sięgniecie po bezglutenowy proszek do pieczenia. Pomysł na dyniowe ciasteczka podpatrzyłam u Keepin' it kind.
♥ 2 szklanki ugotowanej ciecierzycy
♥ 1 szklanka puree z dyni
♥ 1/4 szklanki masła orzechowego
♥ 1/2 szklanki cukru lub ksylitolu
♥ 2 łyżki zmielonego siemienia lnianego
♥ 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
♥ 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
♥ 1/2 łyżeczki zmielonego imbiru
♥ 3/4 łyżeczki cynamonu
♥ 1/3 łyżeczka soli
♥ ekstrakt/aromat waniliowy
♥ 100 g gorzkiej czekolady
Ciecierzycę miksuję (nie trzeba dokładnie) lub miażdżę tłuczkiem do ziemniaków. Dodaję resztę składników oprócz czekolady i całość miksuję na gładko. Czekoladę kroję w małą kostkę, dodaję i mieszam. Miskę z masą wkładam do lodówki i chłodzę przez około godzinę. Następnie nagrzewam piekarnik do 190 stopni. Na blachę wyłożoną papierem do pieczenia nakładam za pomocą łyżki niewielką ilość masy w odstępach (ciastka urosną i spłaszczą się podczas pieczenia). Piekę około 30 minut. Ciastka zdejmuję z blachy dopiero po całkowitym wystudzeniu.
Pamiętajcie, by nie zamieniać cukru na płynny słód. Możecie też nie dodawać soli jeśli wasze masło orzechowe ma sól w składzie.
Pamiętajcie, by nie zamieniać cukru na płynny słód. Możecie też nie dodawać soli jeśli wasze masło orzechowe ma sól w składzie.
P.S. Jak pewnie zauważyliście nastąpiła zmiana jeśli chodzi o wygląd bloga. Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu. Piszcie jeśli zauważycie błędy lub macie pomysły co jeszcze chcielibyście tu zobaczyć. :)
Uwielbiam dynię, więc chętnie zjadłabym te ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńSuper przepis na jesienne, zdrowe ciasteczka. Bardzo ciekawie wyglądają i do tego mają świetny skład.
OdpowiedzUsuńidealne na sobotnie popołudnie!
OdpowiedzUsuńświetne zmiany! bardzooo przypadł mi do gustu nowy wygląd :)
OdpowiedzUsuńa dyniowe ciacha mam ochotę jak najszybciej zrobić i schrupać:D
Dziękuję! Bardzo się cieszę, że się podoba. :)
UsuńPysznie wyglądają, uwielbiam wszelkie wypieki z dynią :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przepis...
OdpowiedzUsuńTakie slodkosci bez wyrzutow sumienia!
:)
O ja Cię ja Cię <3!
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciacha z cieciorki a dynia do tego.. pycha!
Chyba już wiem, czym będę w tym tygodniu kusiła ludków na uczelni :D
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo smakowicie:) a ja właśnie szukam jakichś fajnych ciasteczek :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam dyniowe ciasteczka, bardzo ciekawi mnie połączenie z ciecierzycą :).
OdpowiedzUsuńPyszne ciacha!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie ;-) www.make-life-green.blogspot.com