KROWARZYWA. Wegańska knajpa przy Hożej 42, w Warszawie.
źródło: https://www.facebook.com/Krowarzywa |
Najpierw była gigantyczna reklama tego lokalu w internecie. Sama nie wiem jak to się stało, ale już chyba każdy mieszkaniec stolicy, choć trochę vege, słyszał o tym. Chciało się już tam być, zjeść, choć jeszcze było zamknięte.
Poszłam na otwarcie, sobota, godzina dziewiętnasta. Tylu ludzi na metr kwadratowy to dawno nie widziałam, naprawdę. :) Kolejka po burgery, ekipa trochę nierozgarnięta, tłum, tłum, tłum. Głośno, ciasno.
Wegańskie burgery - jaglanex, cieciorex, tofex, seitanex, warzywex.
Do tego sosy wegańskie - majonez na bazie mleka sojowego, musztardowy, pomidorowy, ostry, bbq.
Kolorowe szejki i wegańska kawa fair-trade.
Postawiłam na seitan z majonezem. Spora bułka,baaaardzo smaczny kotlet, sałata, rukola, ogóreczki, cebulka. Z mojej strony burger mógłby być cieplejszy, z większą ilością sosu. Z drugiej strony, mój facet dostał aż za gorącego burgera z dużą ilością majo. Jak się trafi, zwłaszcza, w takim tłumie. Cena mnie nie powaliła. 15 zł za burgera. Trochę dużo. Można się najeść, jeśli nie jest się sstrassznie głodnym i jeśli nie przyszło się z mężczyzną, mogącym pożrem ze trzy takie bułki.
A sama knajpka? Maalutka, dosłownie kilka osób ma gdzie usiąść, szkoda, ale przynajmniej jest ładnie i można wejść z ukochanym zwierzakiem.
Fajnie, że powstało takie miejsce, ale nie przebiło moich ukochanych knajpek. Wrócę tam, ale nie na burgera, raczej by spróbować kawy.
A jak już jesteśmy w temacie burgerów, przedstawiam wam najpyszniejsze burgery, jakie istnieją!
Vegańskie buraczane burgery od Vegelicious
Składniki:
- 2 szkl. surowych startych buraków
- 1 1/2 szkl. ugotowanej kaszy jaglanej
- 1 szkl. uprażonego słonecznika
- 1/2 szkl. uprażonego sezamu
- 1/2 szkl. posiekanej cebuli
- 1/2 szkl. bułki tartej
- 1/4 szkl. oleju
- 3 łyżki mąki
- 3 łyżki posiekanej natki pietruszki
- 4 posiekane ząbki czosnku
- 2-3 łyżki sosu sojowego
- 1/4 łyżeczki pieprzu cayenne
- sól do smaku
Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni. Wykładamy dużą blachę papierem do pieczenia i smarujemy olejem. Następnie formujemy spore kotlety, układamy na blasze i pieczemy 25 minut. W trakcie pieczenia delikatnie przewracamy na drugą stronę.
Z mojej strony: Uważajcie z ilością jaglanki! Ugotowałam szklankę, a wyszły mi 3 szklanki!
Co do pieczenia, mi się to nie udało. Wszystko przywierało, ale smaży się cudownie. Można zrobić gigantyczne burgery i się nie rozwalają.
Smacznego burgera! zarówno domowego, jak i tego 'wyjściowego' : )
Super burgery:)Zrobiłam dziś podobne tyle ze zamiast buraka była marchewka ;)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł :) Ostatnio mam apetyt na buraki i na kaszę jaglana także, wiec w sam raz dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńSuper, że przypomniałaś o burgerach w buraka :D Właśnie jeszcze nie próbowałam, a gdzieś kiedyś widziałam ten przepis tylko nie mogłam przypomnieć sobie na jakim blogu :d
OdpowiedzUsuńa co do Krowy to tyle sie naczytałam już o tym miejscu, że chciałabym sama spróbować i tu wielka zazdrość wobec tych, którzy mieszkają w Warszawie i mają takie miejsca na codzień, :D
Od dłuższego czasu noszę się z zamiarem zrobienia takich buraczanych burgerów, ale jakoś nie mogę się zabrać. Pomysł mnie zarówno pociąga jak i przeraża swoją egzotyką;)
OdpowiedzUsuńPs. Fajnie mieć wybór stołowanie się poza domem, w Opolu to bieda z nędzą. Całe szczęście, że idzie wiosna i będzie można w końcu z własnymi smakołykami usiąść nad Odrą.
Nigdy nie pomyślałabym, żeby zrobić kotlety z buraka! Z cukinii, brokuła, pationa i wielu innych, ale z buraka? Napewno wypróbuje przepis!
OdpowiedzUsuńBurak rulez!!!
OdpowiedzUsuńNaprawdę, w życiu nie jadłam lepszego kotleta!!! Nawet mięsożercom smakowało (a oni wybredni) :)
OdpowiedzUsuńVegelicious powinna odsprzedać patent na te kotlety jakiejś wegańskiej knajpce - ceny byłby niższe, a i smak super:>
Moje pytanie, czy mozna je mrozic?
OdpowiedzUsuńNie próbowałam mrozić akurat tych burgerów, ale powinno dać radę. ;-)
UsuńMoże warto zahaczyć o Chwast Food'a, jednak jeżeli chodzi o burgery to krowę żywą bardzo lubię. Mam swojego faworyta cieciorex'a - najlepszy burger dodatkowo ostry pomidor i sos koperkowy to poezja. :)
OdpowiedzUsuń