Do awokado miałam wiele podejść. Na początku nie potrafiłam wyczuć kiedy jest dojrzałe, a nie przejrzałe. Dopiero moje nastawienie zmieniło się kiedy zrobiłam na święta "jajka" faszerowane. Teraz znam wiele sposobów na awokado. Dzisiejszy sposób jest moim nr 1. Bardzo prosta pasta, która uzależnia i chce się ją jeść codziennie. Dodatek płatków drożdżowych i curry jest niezbędny, niesamowicie podkręca smak.
Uzależniająca pasta z awokado
♥ dojrzałe awokado
♥ łyżeczka soku z cytryny
♥ pół łyżeczki curry
♥ 2 łyżeczki płatków drożdżowych
♥ 1/4 łyżeczki czarnej soli
♥ odrobina czosnku granulowanego lub 1/2 ząbka czosnku
♥ odrobina pieprzu
Awokado rozdrabniam widelcem. Dodaję pozostałe składniki i mieszam. Kanapkę z pastą z awokado najczęściej posypuję szczypiorkiem i czarnuszką, ale nie jest to konieczne.
♥ łyżeczka soku z cytryny
♥ pół łyżeczki curry
♥ 2 łyżeczki płatków drożdżowych
♥ 1/4 łyżeczki czarnej soli
♥ odrobina czosnku granulowanego lub 1/2 ząbka czosnku
♥ odrobina pieprzu
Awokado rozdrabniam widelcem. Dodaję pozostałe składniki i mieszam. Kanapkę z pastą z awokado najczęściej posypuję szczypiorkiem i czarnuszką, ale nie jest to konieczne.
Uwielbiam awokado pod każdą postacią, ostatnio najczęściej wyjadam łyżką wprost ze skórki ;) Taką pastę muszę koniecznie wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńOj tak, też jestem uzależnione i właśnie z curry. Płatków drożdżowych nadal jakoś nie udało i się zorganizować, ale wiem, że w końcu muszę je kupić :-)
OdpowiedzUsuńZrobię jeszcze dziś:)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda i pewnie tak smakuje :)
OdpowiedzUsuńAwokado z czarną solą wielbię na grzankach. Ciekawe jak z tymi płatkami i curry... :)
OdpowiedzUsuńAvocado jakoś ciężko mi wprowadzić na stałe do mojej kuchni, ale wypróbuję połączyć je z curry, które wielbię i może to mi pomoże ;)!
OdpowiedzUsuń