Wiem, że sezon na bób już dawno się skończył. Na szczęście mam jeszcze sporo zamrożonego bobu i dzięki temu jesienią mogę udawać, że jest gorące lato. ;) Tak właśnie dziś robię. Patrzę na skarby jesieni - kasztany i niedawno kupione dynie i zajadam się tymi cudownymi kotletami.
Kotlety z bobu i kaszy jaglanej
♥ 500 g bobu
♥ 1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej
♥ 1 ząbek czosnku
♥ 1 cebula
♥ garść natki pietruszki
♥ sól i pieprz
♥ opcjonalnie: bułka tarta
Bób
gotuję aż będzie miękki, a cebulę drobno kroję i smażę na odrobinie
oleju. Następnie bób (nieobrany ze skórek!) łączę z kaszą jaglaną i miksuję. Dodaję cebulę, zmiażdżony ząbek czosnku oraz drobno pokrojoną natkę pietruszki. Przyprawiam solą i pieprzem. Masę dokładnie mieszam i
tworzę niewielkie kotleciki. Obtaczam w bułce tartej i smażę na
niewielkiej ilości oleju.
W przypadku tych kotletów naprawdę polecam obtoczenie w bułce tartej, sezamie czy płatkach owsianych, smażone bez tego mogą odrobinę przywierać do patelni.
W przypadku tych kotletów naprawdę polecam obtoczenie w bułce tartej, sezamie czy płatkach owsianych, smażone bez tego mogą odrobinę przywierać do patelni.
Świetne!
OdpowiedzUsuńna szczęście bób możemy wykorzystać ten z zamrażarki, a na pewno to zrobię, bo takim kotlecikom nie można się oprzeć :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę zamrożonego bobu! Ja już za nim tęsknię :< !
OdpowiedzUsuńUwielbiam bób, kotlety z niego też. Chętnie spróbuję w połączeniu z kaszą jaglaną przy najbliższej okazji :)
OdpowiedzUsuńIle trzeba nieugotowanej kaszy aby po ugotowaniu wyszla cala szklanka?
OdpowiedzUsuńnieco ponad 1/3 szklanki powinno być w sam raz :)
UsuńDzięki:-)
Usuńmam pytanko, podczas smażenia kotlety niestety rozpadły się, zostałam zmuszona dodać jajko do masy. gdzie tkwi błąd?
OdpowiedzUsuńWażny jest sposób ugotowania kaszy jaglanej. Najlepiej gotować ją w proporcji 1:1,5 kaszy do wody, nie gotować pod przykrywką, w miarę parowania wody dodawać odrobinę by nie przypalić aż do lekkiego rozgotowania kaszy, gdzie cała woda nam wyparuje. Chodzi o to by nie gotować kaszy w sporej ilości wody, wtedy wyjdzie nam wodnista, więc kotlety będą takie również (chociaż bób powinien poprawić konsystencję nawet jeśli kasza nie będzie ugotowana odpowiednio).
UsuńWięcej wartości odżywczych i mniej zabawy przy kotletach. ;)
OdpowiedzUsuń