Wegański sernik tofu

Odkąd mamy wiosnę w końcu dużo się u mnie dzieje. Najpierw organizacja Tygodnia Weganizmu, a później szkolenie i wstawanie o 4 rano. Szykują się święta, a później dwa zagraniczne wyjazdy, na których jak zwykle nie odpocznę, bo będę biegać i zwiedzać. Czasu jest trochę mniej, jednak nie znaczy to, że przestałam pichcić. Na zrobienie dobrego ciasta zawsze znajdę czas. ;) Za to z powodu biegania i bycia na granicy wiecznego spóźnienia się zdjęcia potraw trochę ucierpią. Robię je w biegu, często w kiepskim świetle, ale pomyślałam, że tak czy siak warto pewne dania pokazać. No i nie będę się denerwować, że chcę zrobić wypróbowany już przepis, który gdzieś się zapodział, co zdarza się u mnie dość często. A zwłaszcza jak modyfikuję przepisy lub czerpię z kilku źródeł na raz.

Wegańskie serniki nie stanowią już dla wielu osób nowości. Początkowo podchodziłam do nich z rezerwą. Jak widziałam, że mam zużyć ponad 0,5 kg tofu i to bez pewności że coś z tego wyjdzie, to nie chciało się próbować. Pierwszy sernik na bazie tofu wyszedł mi smaczny, ale suchy, choć tak wyobrażam sobie tradycyjny sernik to mi coś nie pasowało. Jak już znalazłam idealny przepis na masę to z kolei spód mi nie pasował. Dopiero za 3-4 razem spód wyszedł taki jaki powinien być. Przepis na masę sernikową wzięłam z niezastąpionej Puszki, a spód to już pomysł Wegan. Najtrudniejsze nie jest wyrobienie spodu ani stworzenie gładkiej masy z tofu. Najtrudniej jest znaleźć małą puszkę brzoskwiń (dopiero w Auchan taką znalazłam). Jak już ją mamy, wszystko pójdzie świetnie. 



Idealny sernik z tofu
masa
0,5 kg tofu naturalnego
1 puszka brzoskwiń w lekkim syropie (ok. 470 g netto)
2 cytryny
1 szklanka cukru
trochę cukru waniliowego
4-5 czubatych łyżeczek skrobi kukurydzianej lub 3/4 torebki budyniu waniliowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
duża garść rodzynek 
spód
1/3 szkl. mąki razowej
3/4 mąki tortowej
1/3 szkl. oleju
3 łyżki cukru
opcjonalnie polewa czekoladowa 
2 łyżki oleju, 2 łyżki cukru, 4 łyżki kakao

Spód ciasta: Mieszam mąkę z cukrem i dodaję olej. Wyrabiam ciasto i wykładam je do średniej tortownicy. Nakłuwam ciasto widelcem.
Masa: Do miski wkładam tofu, z grubsza pokrojone brzoskwinie wraz z syropem (zostawiam zwykle 2 kawałki brzoskwiń, kroję je i dodaję je na koniec już bez miksowania), sok z 2 cytryn, cukier, cukier waniliowy i skrobię kukurydzianą. Blenderuję wszystko na gładką masę. Następnie dodaję pozostałe brzoskwinie (jeśli kilka zostawiliśmy), rodzynki i proszek do pieczenia. Mieszam. Masę przelewam do tortownicy i piekę sernik ok. 65 minut w temperaturze 180 stopni. Po upieczeniu studzę sernik i wkładam go do lodówki na całą noc (by miał odpowiednią konsystencję). Opcjonalnie można zrobić polewę czekoladową (ja zawsze robię): w małym garnku mieszam olej z cukrem i kakao, podgrzewam, gdyby polewa była zbyt gęsta dodaję trochę wody.


I jeszcze tutaj sernik na Tygodniu Weganizmu:


Wegańska Wielkanoc 2014
 Organizator: KasiaJ

Udostępnij ten post

13 komentarzy :

  1. Jakiego tofu używasz? (:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do sernika użyłam jednej kostki tofu Solid Foods (tego z pandą) 300g (dostępne w carrefour) i tofu Polsoi 180g. ;)

      Usuń
  2. One się czymś różnią?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różnią się przede wszystkim wagą ;) można zawsze kupić 2x tofu solid foods, wykorzystać 0,5 kg a pozostałe 100g wykorzystać do czegoś innego.

      Usuń
  3. Chodzi za mną tofu już od jakiegoś czasu muszę w końcu się skusić ! Bardzo fajny przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  4. a jaki jest wymiar blachy proszę napisać...i czy spód pieczemy oddzielnie najpierw, czy wszystko razem ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tortownica ok. 24 cm średnicy, spód pieczemy razem z masą ;)

      Usuń
  5. wow. to muszę zrobić.Ostatnio piekliśmy jako świeżo upieczeni rodzice dziecka ze skazą białkową o taki: http://www.mniumniu.com/2014/06/weganski-sernik-z-jagodami-z-kasza.html , ale powyższe zdaje się być szybszy w wykonaniu i wygląda równie pyszniuchno :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta masa ma przed pieczeniem być taka rzadka ? Jest rzadsza, niż budyń po ugotowaniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest na tyle rzadka, że można ją wylać do tortownicy. Jeśli tylko została użyta puszka brzoskwiń o podobnej wadze jak w przepisie, to masa powinna mieć odpowiednią konsystencję. Za pierwszym razem dla pewności dodałam 2 łyżki mąki, bo nie wierzyłam, że sernik będzie miał konsystencję odpowiednią do krojenia, ale kolejny sernik wykonałam już bez tego dodatku i sernik wyszedł tak samo. ;)

      Usuń
  7. Wyszedł idealny !!! Dziękujemy !!!

    OdpowiedzUsuń
  8. wyglada super :) teraz jest masa przepisow na rozne tofuserniki.Jednak ja jestem wierna tradycyjnym wypiekom dlatego zrobie Twoj :)
    Mozesz mi tylko napisac czy spód wyjdzie jak uzyje maki pszennje zwyklej czy jednak uzycie tych mak jest konieczne zeby spod wyszedl ?
    Pozdrawiam serdecznie
    ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że wyjdzie na zwykłej pszennej mące. :)

      Usuń

Zielone Love © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka