Wegańska sałatka a la śledziowa


Jeśli miałabym wymienić dania, które najlepiej sprawdzają się na święta Bożego Narodzenia to z pewnością będą to wszelkie zastępniki ryb. Takich dań chcą spróbować nie tylko weganie i wegetarianie, ale przede wszystkim mięsożercy, którzy w moim domu lubią oceniać na ile udało mi się oddać smak pierwowzoru. Przepis na rybne tofu pochodzi z bloga Weganon. Sos śmietanowy do sałatki powstał pod wpływem już dawnej inspiracji przepisem z bloga Wegan Nerd. Całość zwieńczona jest polskimi dodatkami, które świetnie sprawdzają się w świątecznej sałatce.


Tofu a la śledź 
szklanka zimnej wody
3 łyżki octu jabłkowego
łyżeczka soli
kostka wędzonego tofu 180-200 g
1/3 arkusza glonów nori
łyżeczka kolorowego pieprzu (może być zwykły)
3 ziarna ziela angielskiego
2 liście laurowe

W szklance wody rozpuszczam sól i dodaję ocet jabłkowy, mieszam.
Tofu kroję w kostkę i połowę wrzucam do słoika. Dorzucam połowę pociętych glonów nori. Wrzucam pozostałe tofu, następnie pieprz, ziele angielskie, liście laurowe i resztę nori. Całość zalewam zalewą octową i odstawiam do lodówki minimum na 24 godziny, a jeśli mamy czas to na 48 godzin.


Sałatka a la śledziowa
wędzone tofu a la śledź
2-3 ogórki kiszone
1 średni ziemniak
natka pietruszki
niewielka czerwona cebulka  
pół puszki groszku + woda z puszki
szklanka mleka roślinnego bez cukru
szklanka płatków ryżowych
łyżka płatków drożdżowych
1-1,5 łyżki musztardy 
łyżka soku z cytryny
łyżeczka octu
3 łyżki oleju
sól, pieprz

Płatki ryżowe zalewam mlekiem roślinnym i całość gotuję kilka minut aż płatki będą miękkie i wchłoną większość mleka. Następnie odstawiam z ognia, przekładam do blendera i miksuję z octem i sokiem z cytryny. Powoli dolewam olej i miksuję aż do połączenia. Dodaję musztardę, płatki drożdżowe, odrobinę soli i pieprzu. Dodaję taką ilość wody z groszku, by uzyskać konsystencję sosu. U mnie była to cała woda z groszku. Jeśli chcemy uzyskać jeszcze rzadszą konsystencję dodaję odrobinę wody.

Dokładnie szoruję ziemniaka i gotuję go ze skórką. W święta najlepiej to zrobić przy okazji gotowania warzyw do sałatki jarzynowej. Po ugotowaniu obieram go ze skórki i kroję w kostkę.
Do miski wrzucam odsączone tofu bez ziela angielskiego i ziarenek pieprzu, nori może zostać. Dodaję pokrojoną w kostkę czerwoną cebulkę, ziemniaka, pokrojone w kostkę ogórki kiszone i odrobinę posiekanej natki pietruszki. Zalewam przygotowaną ryżową śmietanką i całość delikatnie mieszam. Na koniec posypuję jeszcze odrobiną posiekanej natki pietruszki.

Zobacz więcej >

Seleryba po grecku


Ryba to grecku to odkąd pamiętam moje ulubione wigilijne danie. Co roku robię ją trochę w inny sposób. Tym razem postanowiłam zrobić rybę z selera znaną już chyba wielu osobom. Nie kotlety sojowe, nie tofu, ale właśnie seler świetnie imituje rybę. W tej wersji przypomina biały filet do tego stopnia, że sporo osób się nabiera. Niektórzy chcą się nawet kłócić, że to na pewno ryba. Co roku wegańska ryba po grecku wygrywa na moim świątecznym stole z tradycyjną wersją. Pozostaje mi tylko cieszyć się.

Wegańska ryba po grecku czyli seleryba
Seleryba
1 kg selera
1,5 arkuszu nori do gotowania + 4 do owijania kotletów
5 ziela angielskiego
2 liście laurowe
mąka kukurydziana  
kurkuma
sól, pieprz
Warzywa po grecku
5 średnich marchewek
1 duża pietruszka
1/2 średniego selera
2 duże cebule
2 spore ząbki czosnku
łyżeczka tymianku
kostka warzywna
2 łyżki sosu sojowego
mały koncentrat pomidorowy w słoiku
2 opakowania pomidorów krojonych po 400 g

Seleryba
Obieram seler, przekrajam na pół, kroję go na 1-cm plastry. W garnku zalewam dużą ilością wody, żeby pokryło seler. Dodaję liście laurowe i ziela angielskie. Siekam 1,5 arkusza glonów nori na kilka części i dodaję do selera. Doprowadzam do wrzenia i gotuję seler przez około 20 minut aż jest miękki. Odcedzam seler. Kawałki selera opruszam solą i świeżo zmielonym pieprzem po obu stronach. Plastry nori kroję na kilka kawałków. Owijam seler niewielkimi kawałkami nori tak, by było widać seler. W miseczce robię ciasto z mąki kukurydzianej i wody, żeby było gęste. Doprawiam je solą, pieprzem i kurkumą. Obtaczam selera w cieście i smażę na rozgrzanej patelni. 

Warzywa po grecku
Kroję cebule w kostkę i na rozgrzanej patelni smażę przez kilka minut. Dodaję zmiażdżony czosnek i suszony tymianek. Warzywa obieram i tarkuję na tarce na grubych oczkach. Wrzucam warzywa na patelnię, dodaję kostkę warzywną i sos sojowy. Duszę warzywa podlewając wodą  aż będą miękkie przez około 15 minut. Dodaję pomidory krojone i koncentrat pomidorowy. Całość doprawiam solą i pieprzem, mieszam, smażę jeszcze przez chwilę.
Na spód miski kładę warstwami warzywa po grecku na zmianę z selerybą. Na górze powinny znaleźć się warzywa.

Zobacz więcej >

Wegańskie Boże Narodzenie


Jeśli dobrze liczę to moje czwarte wegańskie Boże Narodzenie. Z każdym kolejnym rokiem jest lepiej. Coraz mniej denerwuję się czy zdążę, tym razem było prawie bez stresu mimo, że jak zwykle pichcę wszystko na ostatnią chwilę. Są dania, które po prostu muszą pojawić się na moim świątecznym stole czyli "ryba" po grecku za każdym razem w trochę innej wersji (z tofu, kotletów sojowym lub selera). Co roku lubię też upichcić coś nowego bez przepisu. W tamtym roku były to boczniaki a la śledzie po tatarsku, tym razem zrobiłam sałatkę "śledziową". Z jednej i drugiej potrawy jestem zadowolona i nie mogę stwierdzić która była lepsza. Starsza część rodziny miała duże wątpliwości czy krem buraczany zamiast tradycyjnego barszczu będzie odpowiedni, ale okazało się, że wszyscy byli mile zaskoczeni. :)

WYTRAWNE:



Smalec z fasoli ze skwarkami z granulatu sojowego i suszonymi śliwkami
przepis według Wegan Nerd

Carpaccio buraczane z orzechami laskowymi i suszonymi śliwkami
przepis według Jadłonomii

Pasztet na bazie soczewicy i jaglanki z whisky
przepis według Jadłonomii

A oprócz tego były:
pierogi z kapustą i grzybami
bigos na bazie czerwonego wina (Wegan Nerd)
krem buraczany z mlekiem kokosowym (Jadłonomia)
sałatka jarzynowa z domowym majonezem ryżowym

SŁODKIE:

Zawijany drożdżowy makowiec
przepis według Wegan Nerd

"Miodowy" tofurnik z polewą orzechową
Przepis na tofurnik według WegAnki
Polewa orzechowa do tofurnika
3-4 łyżki mleka sojowego
3-4 pełne łyżki masła orzechowego
łyżeczka cukru trzcinowego
Całość mieszam trzepaczką w garnuszku aż do połączenia masła orzechowego i cukru.


Zobacz więcej >

Czekoladowe pierniczki z lukrem cytrynowym


Pewnie większość z Was jest już w trakcie lub kończy przygotowania do jutrzejszej Wigilii. Ja zdecydowanie jestem w trakcie. Pokażę dziś przepis na ekspresowe pierniczki. Przepis na nie był już na blogu, tylko tym razem jest w jeszcze lepszej, czekoladowej wersji. Do tego jest banalnie prosty, bardzo smaczny lukier, który każdy zrobi w domu. Muszę przyznać, że w tym roku zdobiłam pierniczki lukrem po raz pierwszy i wydaje mi się, że nie wyszło najgorzej. Do tego w tym roku pobiłam swój rekord, zrobiłam ogromne ilości tych ciasteczek i mimo to prawie mi nic nie zostało. Nie dlatego, że mam w domu łasuchów, ale w tym roku robiłam prezenty z pierniczków wszystkim bliskim. Radość przy pichceniu, dekorowaniu i w końcu przy obdarowywaniu innych bezcenna. :)


Wegańskie pierniczki czekoladowe
 0,6 szklanki oleju
0,5 szklanki cukru
0,5 szklanki syropu
0,5 szklanki mleka roślinnego
2 szklanki mąki pszennej
2 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej
1 łyżeczka sody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
3 łyżeczki przyprawy piernikowej
♥ 2 pełne łyżeczki kakao
W misce mieszam olej z cukrem przez około 3 minuty. Dodaję mleko roślinne i syrop, ponownie mieszam. W drugiej misce łączę suche składniki i dodaję je do mokrych. Dokładnie mieszam i wyrabiam ciasto. Gotowe ciasto formuję w kulę i wkładam je do lodówki na co najmniej godzinę owinięte w folię aluminiową lub spożywczą. Można takie ciasto trzymać do 3-4 dni w lodówce. Przed wałkowaniem należy co najmniej godzinę przed wyciągnąć ciasto z lodówki.
Ciasto dzielę na kilka części, rozwałkowuję i korzystając z foremek wycinam pierniczki. Piekę pierniczki ok. 6-8 minut w temperaturze 180 stopni. Wystudzone pierniczki są od razu dobre do jedzenia.


Wegański lukier cytrynowy (źródło)
♥ szklanka cukru pudru
♥ 3 łyżki mleka roślinnego
♥ płaska łyżeczka mąki ziemniaczanej
♥ 2 łyżki oleju
♥ 3 krople cytrynowego aromatu do ciast
W małym garnku mieszam mleko z mąką ziemniaczaną. Dodaję olej, odgrzewam na małym ogniu cały czas mieszając aż masa zgęstnieje. Dodaję aromat, cukier puder i mieszam aż cukier się rozpuści. Lukier powinien być jednolity, lejący, jednocześnie gęsty. Lukier przekładam do tutek i ozdabiam nim pierniczki.
Tutki można zrobić w domu: Wycinam prostokąt z papieru do pieczenia, oznaczam środek przez zgięcie na pół. Środek papieru to czubek tutki, wokół tego punktu zwijam papier do końca. Na koniec sklejam go taśmą klejącą w kilku miejscach, żeby nic się nie rozleciało i żeby lukier nie wyciekał. Nakładam lukier. Na koniec zawijam górę i zabezpieczam klipsem. (Na Puszce jest instrukcja ze zdjęciami jak zrobić tutki.)

Zobacz więcej >

Jesienny szejk z kaki


Szejki prawie zawsze powstają u mnie spontanicznie. Korzystam z owoców, jakie mam pod ręką. Często niektóre owoce są bardzo dojrzałe i aż się proszą o zjedzenie. Dokładnie wtedy powstają u mnie kremowe szejki o ciekawym smaku. Mimo tego, że dzisiaj zaczął prószyć śnieg i świąteczne melodie nieustannie przypominają o grudniu, dzisiejszy napój kojarzy mi się z jesienią.


Jesienny szejk z kaki
♥ 2 gruszki
♥ 1 owoc kaki
♥ 1/2 szklanki mleka roślinnego
♥ 1/2 pomarańczy
♥ pół limonki (opcja)
W blenderze miksuję gruszki, kaki i pół obranej pomarańczy. Dodaję mleko roślinne, wyciśnięty sok z połowy limonki i miksuję.

Zobacz więcej >

Wegańskie ciasteczka cukrowe


Święta kojarzą mi się w znacznym stopniu z zapachem cynamonu, gorącą czekoladą i ciasteczkami. W okresie świątecznym od dobrych kilku lat piekę pierniczki i w dalszym ciągu nie wyobrażam sobie bez nich tego czasu. W końcu to także świetny upominek dla bliskich. Zanim jednak za to zabiorę się, postanowiłam upiec inne ciasteczka. Inspirowałam się przepisem z bloga Oh LadyCakes. Nie sądziłam, że te ciacha staną się moim numerem 1 jeśli chodzi o wypieki. Są słodkie, ale nie przesłodzone, lekko waniliowe, niektórzy wyczuwają tu delikatny aromat cytryny, chociaż żaden ze składników na to nie wskazuje. Ciężko opisać ich smak, dlatego polecam je upiec i samemu się przekonać. Warto zrobić chociaż część ciastek bez polewy, żeby dodatek nie zdominował wspaniałego smaku. Dodam jeszcze, że polecam użycie wszystkich składników przy tworzeniu masy, w tym soli. Dzięki temu otrzymamy ciasteczka o wyjątkowym smaku i aromacie.


Wegańskie ciasteczka cukrowe
♥ 12 łyżek oleju kokosowego, płynnego
♥ szklanka cukru pudru
♥ 6 łyżek mleka roślinnego, ciepłego
♥ 2 i 2/3 szklanki mąki
♥ łyżeczka ekstraktu waniliowego
♥1/2 łyżeczki sody
♥ 1/4 łyżeczki soli

W misce mieszam olej kokosowy z cukrem pudrem (można użyć miksera). Kiedy składniki się połączą dodaję mleko roślinne po łyżce, miksuję aż do uzyskania jednolitej konsystencji. Dodaję ekstrakt waniliowy, sodę oczyszczoną, sól, szklankę mąki i mieszam aż do połączenia. Następnie dodaję drugą szklankę mąki i zagniatam ciasto w kulę. Dodaję jeszcze ok. 2/3 szklanki mąki aż ciasto będzie miękkie, nie za suche. Jeśli otrzymałam suche ciasto (lub przesadziłam z mąką) dodaję odrobinę mleka roślinnego.
Ciasto rozwałkowuję na posypanej mąką stolnicy na grubość ok. 0,6-1 cm. Ciasteczka odrobinę urosną, więc lepiej nie robić grubszych ciastek. Wykrawam foremkami ulubione kształty. Układam ciastka w niewielkich odstępach na blaszce na papierze do pieczenia i piekę w temperaturze 180 stopni ok. 9-10 minut. U mnie wyszły dwie pełne blachy ciastek.
Ciastka nie rumienią się zbytnio, więc radzę zwrócić uwagę na długość pieczenia, nie na kolor wypieków. Po upieczeniu można posypać ciasteczka cukrem lub zrobić polewę. Jednak polecam spróbować ciacha bez tych zabiegów. Jeśli zagapicie się i pieczecie je dłużej, warto włożyć ciastka do zamkniętego pojemnika z kawałkiem jabłka. W ciągu doby powinny zmięknąć. 

Zobacz więcej >
Zielone Love © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka